czwartek, 7 listopada 2013

BHP: Pracownik pod wpływem narkotyków

Pracodawca ma prawo sprawdzić stan trzeźwości pracownika, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że znajduje się on pod wpływem alkoholu. Niestety nie istnieją przepisy, które umożliwiałyby pracodawcy sprawdzenie obecności narkotyków w organizmie pracownika.
Stosownie do postanowień art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r. poz. 1356) – dalej u.w.t.p.a., kierownik zakładu pracy lub osoba przez niego upoważniona mają obowiązek niedopuszczenia do pracy pracownika, jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że stawił się on do pracy w stanie po użyciu alkoholu albo spożywał alkohol w czasie pracy. Okoliczności stanowiące podstawę decyzji powinny być podane pracownikowi do wiadomości. Warto tu również przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2000 r., zgodnie z którym wydanie przez pracodawcę polecenia zaprzestania pracy pracownikowi, wobec którego zachodzi uzasadnione podejrzenie spożywania alkoholu w czasie pracy, nie wymaga ani zachowania szczególnej formy, ani obowiązku przeprowadzenia badania stanu jego trzeźwości (II UKN 401/99). Aby uniknąć możliwych nieporozumień na tym tle, pracodawca powinien zapewnić sobie odpowiednie środki techniczne, pozwalające na jednoznaczne potwierdzenie faktu spożywania przez pracownika alkoholu w czasie pracy albo stawienia się do pracy pod wpływem alkoholu. Najczęściej stosowanym jest oczywiście atestowany alkomat, który może być obsługiwany przez dowolną osobę wyznaczoną przez pracodawcę (przeważnie pracowników ochrony, osoby kierujące pracownikami itp.).
Istnieje także inna, prostsza metoda na sprawdzenie stanu trzeźwości pracownika, bowiem po nowelizacji u.w.t.p.a. z 2011 r., na żądanie kierownika zakładu pracy, osoby przez niego upoważnionej, a także na żądanie samego pracownika, badanie stanu trzeźwości może przeprowadzić uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego (art. 17 ust. 3 u.w.t.p.a.). Takim organem może być policja lub straż miejska.
Jeszcze do niedawna, bo do lipca 2011 r., o ile nie zostało popełnione przestępstwo lub wykroczenie, pracodawcy byli zdani sami na siebie, a jeśli nie dysponowali przyrządami do pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu (właśnie odpowiednio atestowanymi alkomatami), nie byli w stanie przeprowadzić stosownego badania, które mogłoby być istotnym dowodem w razie sporu z pracownikiem.
Znowelizowany przepis zobowiązał powyższe służby do wsparcia pracodawców w zakresie sprawdzenia trzeźwości pracowników. Naturalnie, jego zapisy mają zastosowanie do sytuacji, w których istnieje uzasadnione podejrzenie, że pracownik znajduje się w stanie nietrzeźwości (zachowanie pracownika musi nasuwać poważne wątpliwości co do jego trzeźwości), a nie do rutynowych kontroli, jakie stale bądź okazjonalnie przeprowadzają niektórzy pracodawcy, np. w bazach transportowych.
Niestety, obowiązujące przepisy nie przewidują dopuszczalności przeprowadzania takich badań na obecność narkotyków w organizmie pracownika. Pomimo tego, że niektórzy prawnicy sugerują analogiczne stosowanie przepisów u.w.t.p.a. do przypadków podejrzenia, że pracownik znajduje się pod wpływem środków odurzających (narkotyków), to uważam, iż nie mają one tutaj zastosowania. Trzeba bowiem przypomnieć, że przepisem regulującym m.in. zasady i tryb postępowania w zakresie przeciwdziałania narkomanii jest odrębna ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r. poz. 124), w której nie występują żadne zapisy na ten temat.
W związku z powyższym pracodawca może wprowadzić np. do regulaminu pracy zapisy dotyczące przeprowadzania badań za pomocą narkotestów u pracowników, którzy ulegli wypadkowi przy pracy lub gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że pracownik znajduje się pod wpływem narkotyków, jednakże w przypadku odmowy poddania się takiemu badaniu pracodawca nie będzie mógł zmusić do niego pracownika.
Istotną kwestią jest również to, że badanie na obecność narkotyków nie zawsze daje wiarygodne wyniki, gdyż niektóre substancje mogą być wykryte nawet po długim czasie od ich zażyciu (np. THC – organiczny związek chemiczny występujący m.in. w marihuanie – może utrzymywać się w ślinie nawet do 72 godzin, we krwi do 2 tygodni, a w moczu nawet do miesiąca).
Warto jednak zaznaczyć, że odmowa poddania się przez pracownika badaniu czy to alkomatem, czy narkotestem, może mieć dla niego negatywne skutki, gdyż tym samym pozbawia się on możliwości skutecznego zakwestionowania podejrzeń pracodawcy co do stanu trzeźwości, bądź obecności narkotyków w organizmie. Trzeźwy pracownik nie ma z reguły żadnego interesu w tym, aby odmówić poddania się badaniu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 1985 r., I PRN 39/85).
Naturalnie w przypadku uzasadnionych podejrzeń, że pracownik znajduje się pod wpływem narkotyków, należy niezwłocznie odsunąć go od pracy, tak aby nie stwarzał zagrożenia dla siebie i/lub innych osób oraz wezwać policję, która jest uprawniona do przeprowadzenia stosownych badań.
Źródło: Serwis BHP, stan z dnia 7 listopada 2013 r.