Od piątku 23 sierpnia 2013r. przedsiębiorcy będą mogli
stosować elastyczny czas pracy. – Na tej rewolucyjnej zmianie
zyskają wszyscy – mówi ekspert Pracodawców RP Wioletta Żukowska.
Ekspert Pracodawców RP podkreśla, iż głównym
celem, jaki przyświecał legislatorom zajmującym się nowelizacją
dotychczasowych przepisów, było umożliwienie tworzenia nowych
miejsc pracy i – co równie ważne – utrzymanie już
istniejących.
– Wolny rynek oznacza dużą dynamikę zmian.
Dlatego wręcz niemożliwe jest dokładne oszacowanie skali zamówień,
a co za tym idzie – właściwe dobranie kadr. Elastyczny czas pracy
rozwiązuje te problemy – mówi Wioletta Żukowska. To instrument,
który ułatwia organizację czasu pracy przede wszystkim w dużych
przedsiębiorstwach charakteryzujących się sezonowością
produkcji, np. w branży motoryzacyjnej. – W konsekwencji firmy
staną się bardziej konkurencyjne, co będzie miało pozytywny wpływ
na całą gospodarkę – dodaje Żukowska. Przypomina, iż
nowelizacja ustawy przewiduje wprowadzenie na stałe do systemu
prawnego dwóch rozwiązań, które sprawdziły się w okresie
obowiązywania tzw. ustawy antykryzysowej. Chodzi tu o możliwość
stosowania przez wszystkich pracodawców 12-miesięcznych okresów
rozliczeniowych oraz ruchomego czasu pracy.
12-miesięczne okresy rozliczeniowe są z
powodzeniem stosowane nie tylko w krajach Europy Zachodniej (m.in.
Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Holandii), lecz także w
Czechach, Rumunii czy na Słowacji. – Warto przypomnieć, że z
wydłużonych okresów rozliczeniowych w czasie obowiązywania tzw.
ustawy antykryzysowej skorzystało blisko 1100 firm. Dzięki temu
rozwiązaniu w okresie spowolnienia gospodarczego udało się
uratować wiele miejsc pracy – mówi Żukowska.
Z kolei ruchomy czas pracy zakłada różne godziny
jej rozpoczynania i kończenia, co pozwala na godzenie pracy z innymi
obowiązkami (np. rodzinnymi lub dokształcaniem się pracowników).
Na tych zmianach skorzystają obie strony – zarówno pracownicy,
jak i pracodawcy. Pracownicy, za zgodą pracodawcy, będą mogli
rozpoczynać dzień pracy o dowolnej godzinie, a pracodawcy nie będą
obciążani obowiązkiem wypłacania dodatków za godziny
nadliczbowe.
– Zaletą nowych przepisów jest przeniesienie
niektórych rozwiązań z zakresu czasu pracy na poziom
przedsiębiorstwa. Wyłącznie ustawowe regulowanie czasu pracy to
anachronizm, który nie uwzględnia potrzeb firm funkcjonujących w
dynamicznych warunkach rynkowych – dodaje ekspert Organizacji.
Podkreśla, iż do tej pory nie wykorzystywano potencjału partnerów
społecznych, nie dając im szansy na wprowadzenie elastycznych form
czasu pracy. Teraz możliwość stosowania 12-mięsiecznych okresów
rozliczeniowych oraz ruchomego czasu pracy będzie uzależniona od
porozumienia ze związkami zawodowymi lub przedstawicielami
pracowników. – Takie rozwiązanie wzmocni dialog autonomiczny w
polskich zakładach pracy – twierdzi Wioletta Żukowska. Podkreśla,
iż zmienione przepisy gwarantują określone w Kodeksie pracy dobowe
i tygodniowe normy odpoczynku oraz wypłatę wynagrodzenia. Ponadto
porozumienia zawierane z załogą, dotyczące elastycznego czasu
pracy, będą przekazywane w ciągu 5 dni roboczych do Państwowej
Inspekcji Pracy. – Zatem podnoszone przez związki zawodowe zarzuty
związane z możliwością nadużyć po stronie pracodawców są
nieuzasadnione – mówi ekspert.
Źródło: www.pracodawcyrp.pl, stan z dnia 23
sierpnia 2013 r.